Pytanie odwołujące się do zmysłów
Umiejętność zadawania dobrych i trafnych pytań przydaje się w życiu prywatnym jak też i zawodowym. Będąc menadżerem czy szefem zespołu napewno rozliczasz ludzi na podstawie wykonanej pracy, prawda? A jak często zadajesz pytania odwołujące się zmysłów?
 
„Pytania stanowią klucz otwierający nieograniczony potencjał” powiedział kiedyś Tony Robbins. Największym błędem menadżerów jest to, że chcą być wszechwiedzący i pragną zawsze znać odpowiedź oraz drogę do celu powierzonego zadania. Zawsze chcą być przykładem, bo skoro są menadżerami, to przecież powinni zawsze znać – wiedzieć jakie jest rozwiązania, prawda? 
 
Każdy z nas posiada dominujący zmysł, którym najczęściej odbiera otaczający świat. Wzrokowcy wypowiadają koloryzując słowami i obrazami. Słuchowcy przedstawiają świat w sposób dźwięków,  melodii i intonacji, a kinestetycy zaś interpretują świat emocjonalnie, uczuciowo i dotykowo. 
 
Wyróżniający się menadżer będzie szukać sposobu dotarcia ze swoim przekazem do podwładnego następującymi pytaniami:
  • Jak postrzegasz daną sytuację?
  • Jak na to patrzysz – widzisz w tym momencie?
  • Jak to brzmi według Ciebie?
  • Jak się z tym czujesz?
  • Co czujesz wobec tej osoby / zadania, rzeczy, sytuacji?

 

Najpierw powinnaś wiedzieć, którym zmysłem charakteryzuje się osoba, którą w ten właśnie sposób będziesz pytać. Zastanów się i opisz swoich podwładnych a nawet przełożonych abyś mogła osiągnąć swój cel. Wiele osób ma problem z ustalenie celu bo porozumiewają się innymi zmysłami:
  • Marek; Spójrz na ten plan działania i zwróć uwagę na….
  • Robert; Jakoś mi to nie dźwięczy?
  • Marek; ten plan nie ma Ci dźwięczeć, tylko ma być przejrzysty i jasny!
  • Robert; Coś mi tu nie gra. 

 

Ten przykład pokazuje jak często jeden mówi o chlebie, a drugi o niebie. Pracują nad jednym projektem, a największe trudności we współpracy wynikają z nich samych – z dominujących zmywów.