To rodzaj pytań, w których kiedy zadajesz właśnie pytania zamknięte z góry ogranicza możliwość wypowiedzi – odpowiedzi. Odpowiedz z reguły ogranicza się do „TAK’ lub „NIE”. Twój rozmówca jest manipulowany, bo zamknąłeś mu możliwości o ograniczyłeś go.
Ten typ pytań ogranicza rozpoznawanie sytuacji, zbadania szczegółów, poznania co tak naprawdę myśli rozmówca. Są to pytania zadawane najczęściej w codziennej komunikacji. Zaczynają się od zaimka pytającego „CZY…?:
- czy możesz to zrobić?
- czy w ogóle myślałeś jak to zrobić?
- czy to jest dla Ciebie problem?
Zadawanie pytań zamkniętych sugeruje rozwiazanie lub odpowiedź. Wystarczy do zaimka dodać sugerującą odpowiedź i już masz to, co chcesz usłyszeć. Zapamiętaj; umysł Twojego rozmówcy jest ograniczony, bo to Ty nim w tem momencie sterujesz! Zobacz:
- czy nie powinieneś najpierw spytać o ….. zanim to zrobiłaś? odp; powinnam….
- czy nie myślisz, że zastosowanie stosowanego przez Ciebie wcześniej rozwiązania przyniesie lepszy rezultat? odp; Myślę, że przyniesie lepszy….
- uważasz, że to niemożliwe, prawda? odp; tak, to niemożliwe…
- to jest jedyne rozwiazanie jakie znasz, prawda? odp; tak, to jest jedyne rozwiazanie jakie znam…
Kiedy po raz pierwszy oglądałem Star Wars Nowa Nadzieja byłem pod wrażeniem jak Obi Wan Kenobi wjeżdżając do miasta z Lukiem i robotami zostaje zatrzymany przez gwardzistów. Po krótkiej rozmowie z nimi sugeruje odpowiedź na zadane pytania przez nich:
- Gwardzista; poproszę papiery na te roboty (mają na myśli 3PO i R2-D2).
- Obi Wan; to nie są roboty, których szukacie.
- Gwardzista; to nie są roboty, których szukamy.
- Obi Wan; jesteśmy wolni o możemy jechać.
- Gwardzista; jesteście wolni i możecie jechać.
Mając 8 lat byłem pod wrażeniem tej mocy, a mój tata mówił mi, ze to tylko film. Kiedy dorosłem i zacząłem interesować się lingwistyką i psychologią natrafiłem na NLP i pytania tego właśnie rodzaju. Stosowałem je i byłem pełen podziwu, że działają lecz trzeba je robić z przekonaniem i pewnością siebie. Teraz czas na Ciebie, „Zrób! Nie próbuj” – jak mawiał Joda.