Networking

Biznes to relacje. Jeśli potrafisz je nawiązywać, budować i podtrzymywać, to masz ogromną szansę osiągnąć sukces. Bywanie na szkoleniach i konferencjach sprzyja poznawaniu nowych, podobnych do nas ludzi. Tak zwany networking jest znany wszystkim chodzącym na spotkania biznesowe.

 

Zawsze był to dla mnie duży dyskomfort. Opowiadanie obcym ludziom o sobie i to jeszcze w taki sposób, by poczuli zainteresowanie, nie było to moją mocną stroną. Do czasu aż poznałem Grzegorza Turniaka. To niekwestionowany mistrz w nawiązywaniu kontaktów. Bywał swego czasu dość często w Bydgoszczy, prelegował i udzielał w Klubie BNI.

 

Na spotkanie tej grupy zaprosił mnie przyjaciel Wojciech, z którym szukaliśmy nowych kanałów dotarcia do potencjalnych klientów. W tamtym czasie cotygodniowe spotkania bardzo wiele mi dały, nie tylko pod względem wartościowych kontaktów, nowych relacji biznesowych, ale także moich własnych umiejętności komunikacyjnych.

 

To był rok 2007 i networking dla wielu był pojęciem abstrakcyjnym. Dziś to norma, nie ma lepszej drogi do wyjścia poza własną grupę. Każdy ma szansę na nowe relacje i tylko od indywidualnego podejścia zależy, czy szansa zostanie dobrze wykorzystana.

 

Jakiś czas temu zostałem zaproszony przy okazji pobytu w Warszawie na śniadanie w restauracji nie daleko Zamku Królewskiego. Śniadanie było dość specyficzne, łączył grupę przedsiębiorców reprezentujących wartości katolickie w prowadzeniu biznesu. Przed śniadaniem czytany jest wybrany fragment ewangelii następnie wspólna modlitwa i dopiero wtedy posiłek. Pod koniec stycznia otrzymałem zaproszenie na czwartkowe śniadanie w restauracji Hole in One przy polu golfowym w Toruniu. Zaproszenie wyszło niezależnie od czterech osób, dlatego poczułem, że warto tam być. Ucieszyłem się, ponieważ mogłem przy okazji podczas krótkiej prelekcji podzielić się wiedzą z zakresu budowania swojej marki e social media.

 

Takich grup śniadaniowych jest wiele i z pewnością w Twoim mieście też takie się znajdą.

Warto poszukać takiej, która jest bliska z Twoimi wartościami i która gromadzi ludzi dających wartość dla Twojego rozwoju i rozwoju Twojej firmy. Przynależność do takiej społeczności pomaga budować wartościowe relacje na lata.

Katolicy aby podtrzymywać swoją wiarę udają się co niedzielę do kościoła latami. Muzułmanie modlą się w stronę Mekki kilka razy dziennie. Ja prowadząc swój biznes spotykam się co tydzień z ludźmi, którzy wraz ze mną pragną się rozwijać i osiągać więcej. Można robić to samemu, ale to droga długa, żmudna i samotna. Lepiej robić to z innymi.