Rozwój internetu oraz mediów społecznościowych stworzył zapotrzebowanie na konkretne umiejętności. Nikt tego nie uczy w szkole, a studia z zakresu social media dopiero nieśmiało wchodzą na rynek oferty wyższych uczelni. Wszystko, co obecni specjaliści wiedzą o mediach społecznościowych, wiedzą z doświadczenia.
Ludzi, którzy funkcjonują w przestrzeni mediów społecznościowych i zarabiają na swojej działalności nazywamy influencerami. Zgromadzili oni wokół siebie społeczność, wiernych fanów, którzy często są liczniejszą siłą, niż gwiazdy znane z okładek gazet i telewizji. Śmiało można powiedzieć, że influencerzy zmienili zabawę w pasję, a pasję w zawód. Jednym z takich zawodów jest youtuber, czyli osoba tworząca content video i publikująca go w serwisie społecznościowym YouTube.
YouTuberzy wynieśli przekaz video na zupełnie inny poziom. Mają czasem wiekszą widownię niż popularne programy TV, a siła ich oddziaływania jest tak silna, że potrafią jedna negatywną opinią sprawić, że upadają biznesy.
YouTuberzy, podobnie jak wszyscy influencerzy, utrzymują się z kontraktów reklamowych i współpracy ze sponsorami. Ich średnie zarobki oscylują wokół 4 tys. złotych miesięcznie, ale oczywiście najlepsi zarabiają kwoty cztero, nawet pięcio cyfrowe. Wszystko zależy od rodzaju społeczności i jej zaangażowania. Im ciekawsze treści i atrakcyjniejsze filmy, tym większa publiczność i wyższe kontrakty reklamowe. Influencerzy internetowi zaczynają również przechodzić do świata mediów tradycyjnych, jednak nadal utrzymywanie autorskich kanałów komunikacji jest dla nich głównym źródłem dochodu.
Jeszcze 10 lat temu aby prowadzić swój program w którejkolwiek tv, musiałbyś przejść bardzo długą drogę zawodową do tego pokonać całe stado kontrkandydatów. Dziś już nie ma takiego problemu, wystarczy Tobie szybki internet i konto społecznościowe. Oraz oczywiście pomysł na to, by zaistnieć w sieci.
Takich osób wciąż przybywa. Wzorują się na Łukaszu Jakóbiaku, Radku Koterskim czy Wojtku Drewniaku, który prowadzi swój kanał pod tytułem „Historia bez cenzury”. To nowe pokolenie, które nie chce pracować, tylko się realizować, czuć przyjemność z wykonanej pracy i zarabiać niebotycznie dużo pieniędzy wtedy, kiedy oni chcą, a nie kiedy muszą iść do pracy.
Czujesz w sobie potencjał, by zyskać całkowitą niezależność finansową? Jako People Helper pomagam odnaleźć wewnętrzny potencjał podczas podróży w budowie marki w Social Media.