Koniec 2017 i plan na 2018

Od wielu już lat czas poświąteczny spędzam na podsumowaniu przeżytego roku i ustaleniu planów na kolejny tak, abym już w pierwszych tygodniach stycznia mógł ruszyć w jasno ustalonym kierunku.

 

Siadając do mojego dziennika i czytając moje tegoroczne dokonania czuję rozkosz i zadowolenie. Czytam o sytuacjach z początku roku, które wydają się bardzo odległe, a czasem tak bliskie jakby się wydarzyły w zeszłym tygodniu. Wiele zrobiłem, wiele rzeczy zakończyło się sukcesem. Niektóre tematy są jeszcze otwarte, niektórych zrealizować się nie udało. To mnie nie martwi – bilans jest bardzo satysfakcjonujący.

 

Analizuję plany sprzedażowe, które ustaliłem na każdy miesiąc i kwartał i dostrzegam ich wzrost w każdym następnym okresie. Podsumowuję założenia edukacyjne i podniesienie kluczowych kompetencji i widzę, w jaki sposób wcieliłem je w życie, prowadząc szkolenia i godziny menadżerskie z People Helper’em.

Jak podniosłem jakość moich wykładów na Uczelni WSB w Toruniu i Bydgoszcz. Jak wzrosła liczba zainteresowanych studentów moją tematyką: Personal Branding w Social Media. Do tego prace nad moim doktoratem i pomoc w rozwoju kolegów i koleżanek wykładowców.

 

Razem z Michałem stworzyliśmy portal Akademii, w której bogata ilość nagranych przez nas filmów w postaci videobloga wprowadza uczestnika w proces budowy marki w Social Media. Akademia dostępna też jest w aplikacji na smartphone. Te 10 miesięcy wspólnej pracy, to niezła przygoda, ale też ostra harówka – teksty, nagrania, montaż… i jaka radość z efektu!

 

Uczestniczyłem w licznych szkoleniach i wykładach jako People Helper, podczas których dzieliłem się wiedzą z zakresu rozwoju osobistego i podnoszenia właściwych kompetencji. Przebywanie wśród ludzi, którzy pragną się rozwijać, obudzić, chcą więcej jest paliwem do mojego dalszego rozwoju. Nic mnie tak nie motywuje, jak słuchacze, którzy wychodzą zainspirowani do dalszej pracy.

 

W tym roku zwiedziłem Lizbonę podczas świąt Wielkiej Nocy, Singapur i Południową część Kenii. Poznałem kolejnych inspirujących ludzi oraz wstąpiłem do elitarnego klubu, do którego chciałem należeć od bardzo dawna – Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców, którym kieruje mój mentor Robert Krool.

 

Stworzyłem portal do zawierania umów zabezpieczenia od utraty dochodu www.abercomby.pl , który zarządzany jest też z fan page na Facebook’u. To bardzo innowacyjne przedsięwzięcie, którego celem jest pozyskiwanie jeszcze większej ilości klientów, ale również, a może przede wszystkim – ich edukowanie.

 

Przeczytałem i przeanalizowałem 22 książki i uważam, że w tym roku numerem jeden, z pośród tych książek jest „Psychologia zmiany” Mateusza Grzesiaka. Mateusz zdefiniował nowy zawód, który ja już rok wcześniej wprowadziłem w życie, mianowicie People Helepr’a, co jest dla mnie bardzo fascynujące.

 

Odbyłem niesamowicie otwierające szkolenia w terapii Gestalt trwające 5 dni, podczas których doznałem przemiany i uzmysłowiłem sobie czego jeszcze potrzebuję do podniesienia moich kompetencji w roli People Helper’a. Lecz przełomem była wizja, kiedy pewnego wieczoru po kolacji wpadła mi myśl czego mogę jeszcze dokonać.

 

To było uniesienie, rozkosz i akceptacja. Poczucie, że wiem, jaki mam główny cel na kolejne 10 – 15 lat. Muszę tylko konsekwentnie działać w tym kierunku. Na początku było to trochę przerażające, lecz dałem sobie czas, by pobyć w tym uczuciu i oswoić się z nim. Wtedy przyszła prawdziwa pasja i wiara w to, że ta koncepcja ma realną szansę zostać zrealizowana.

 

Te dni po świętach spędzam na rozmyśleniach, podczas których wizualizuję też moją przyszłość i to czego chcę dokonać w następnym roku. W pierwszej kolejność planuję długie weekendy tak, aby mieć czas na odpoczynek, ładowanie baterii i czas z Rodziną. Ustalam, gdzie wybierzemy się wspólnie z chłopakami, a gdzie tylko we dwoje.

 

Ustalam cele sprzedażowe oraz termin ich wykonania. Bukuję terminy szkoleń i wykładów, na które mam już podpisane umowy i te, w których sam będę uczestniczyć. Przygotowuję półkę z książkami do przeczytania i materiałami do nauki.

 

Z takim przygotowaniem zaczynam kolejny rok. Bo wiem kiedy mam działać, kiedy weryfikować ustalenia i wyniki oraz kiedy jest czas na odpoczynek. I z każdym kolejnym rokiem czuję większą dumę i satysfakcję z wykonywanej przeze mnie pracy. Bo ta praca jest podszyta pasją.