To narzędzie coachingowe znane jest też jako koło troski. Zdając sobie sprawę z tego, że na moje życie ma wpływ wiele czynników, a nie wszystkie są w obszarze mojego wpływu, mam możliwość zatroszczyć się o siebie. Moja efektywność zależy od tego na ile zajmuję się tym, na co mam wpływ, a nie tym, na co wpływu nie mam.
Metoda ta jest w stanie pomóc każdemu i to niezależnie od sytuacji w jakiej się znajduje. Jedynie należy być szczerym i otwartym. S. Covey opracował tę metodę w 1989 roku i do tej pory nie ma sobie równych. Jest bardzo przydatna do pracy w obszarze zarządzania projektami lub zarządzania sobą w czasie.
Kiedy w moim życiu wyniknął jakiś problem, niedokończona – zaległa sprawa lub po prostu strach przed czymś; zranieniem emocjonalnym, utratą bliskiej osoby, chorobą lub zaległą ratą kredytową, to praca z Kołem Wpływu uświadamia mi jak mogę uniknąć w przyszłości powtarzalności tych zdarzeń.
W życiu codziennym, w natłoku moich spraw występują takie, które są niezależne ode mnie. I tylko ja mogę zdecydować, w którą stronę pójdzie mój kierunek skupienia i na które problemy zwrócę moją uwagę. Błędem będzie – było koncentrowanie się na rzeczach leżących poza moim wpływem.
Mam wybór; mogę użalać się nad sobą, jaki jestem pokrzywdzony przez ludzi, kraj, środowisko, które się na mnie uparło i robię z siebie ofiarę lub zrozumieć, że wpływ na moje życie i biorę za nie odpowiedzialność troszcząc się o siebie.
Koncentrując się nad tym, na co mam wpływ, jestem proaktywny – jak to nazywa S. Covey – wykorzystuję moją energię we właściwy sobie sposób osiągając kolejne sukcesy, które zmieniają moje codzienne nawyki.
Koło wpływu;
-
co ode mnie zależy? np. Kiedy wstanę, o której będę, ile zarobię, jaki będę, jak będę się zachowywać, jak wyglądam, co zrobię…
-
na mam bezpośredni wpływ? np. na jakość wykonanej pracy, na siebie i swoje zachowanie, na szybkość wynikającej z mojej pracy….
Koło troski;
-
co muszę wziąć pod uwagę? np. moje samopoczucie, stan,
-
od kogo to zależy, że… ? np. ode mnie, że…. od niego, bo…. – tu przekazuję odpowiedzialność za wykonanie zadania bez obarczania.
Jako People Helper stosuję na narzędzie do pracy z klientami. Pomocne jest w określeniu sytuacji tu i teraz oraz określa w przejrzysty sposób plan działania na przyszłość. Uświadamia, że warto zatroszczyć się o siebie.