Jak reagujesz na konflikt

Obserwowanie przyrody jest niezwykle pouczające. Gdy się nad tym głębiej zastanowimy odkryjemy, że możemy w naturze odnaleźć wszystkie zasady: jak świat funkcjonuje i w jaki sposób osiąga się sukces. Fascynujące są chociażby fakty przedstawione przez Fibonaccie’ego czy Leonarda da Vinci, mówiące o zasadach matematyki w naszym świecie w kontekście człowieka i przyrody.

 

Czytając na temat bizonów z terenów Colorado w Kansas zauważyłem, w jak łatwy i prosty sposób radzą sobie one ze stresem i lękiem w środowisku naturalnym. Można się wiele od nich nauczyć.

Kiedy do stada bizonów od zachodu zbliża się burza, reagują one w sposób przewidywalny – uciekają. Boją się głośnych wyładowań, deszcz też nie jest im przyjemny. Bizony jednak nie są najszybszymi zwierzętami, burza dogania zwierzęta. W tej sytuacji bizony robią coś, czego byśmy się nie spodziewali. Zawracają i biegną z całych siła na spotkanie z żywiołem. Jaki jest sens?

 

Jeśli nie możemy czegoś uniknąć, nie ma sensu przed tym uciekać. Trzeba stawić czoło przeciwnościom.

 

Osoby, którym pomagam jako People Helper, codziennie przed czymś uciekają. Unikają sytuacji konfliktowych, chociaż jasne jest, że konfrontacja jest nieuchronna. Tematów, przed którymi uciekają jest wiele: finanse, zdrowie, relacje w związku i w pracy. Oczywiście rozumiem ich motywy – na wrażliwe tematy rozmawia się trudno.

 

Niestety, większość osób przekonuje się na własnej skórze jakie są skutki ucieczki przed burzą. Problemy zazwyczaj się nasilają, gdy próbujemy nie zwracać na nie uwagi, prawda? Ale to nie znaczy, że one znikają. Są tam i tkwią, jak drzazga pod paznokciem. Można je ignorować przez jakiś czas, ale przychodzi moment, że rana jest na tyle poważna, że albo poddasz się wreszcie leczeniu, albo palec trzeba będzie amputować. Od razu uprzedzę – w mojej opinii nie ma sensu tracić palca.

 

Wyjątkowe zachowanie bizonów ukazuje w jaki sposób należy zmagać się z nadchodzącymi problemami. Zwierzęta czekają, aż burza przekroczy daną linię grzbietu góry i w tedy kierują się w jej stronę najszybciej jak się tylko da. Biegnąc w środek burzy i czując uderzenia deszczu wody i słysząc grzmoty doznają cierpienia lecz minimalizują je w czasie. Chcą je mieć już za sobą.

 

Gdybyś więc radził sobie w życiu z nieuchronnymi kłopotami w taki właśnie sposób, jak robią to bizony z Colorado – wychodząc na przeciw trudnościom, to problemy, z którymi zazwyczaj zwlekałaś nie byłyby takie straszne. Nie piętrzyłyby się, nie tkwiły w Twojej podświadomości niczym drzazga. Im dłużej uciekasz przed problemami, tym dłużej narażasz samego siebie: na stres, poczucie strachu. Sam sobie robisz krzywdę.

 

Podjęcie decyzji o stanięciu twarzą w twarz z problemami nie będzie najłatwiejszą rzeczą, ale gdy już znajdziesz w sobie tę odwagę pojawi się siła, by tego dokonać. A na koniec przyjdzie uczucie oczyszczenia i zrzucenia wielkiego balastu. Komfort życia stanie się nieporównywalnie lepszy.

 

Bizony to mądre zwierzęta. Możemy się od nich uczyć strategii i z pełnym zaangażowaniem wdrażać ją do swojego życia.