W tym mechanizmie obronnym masz tendencję do nieustannego przekładania na później pewnych – najczęściej niewygodnych dla Ciebie, z powodów emocjonalnych – czynności.
 

Polega to na tym, że dzięki odłożeniu wykonania czynności początkowo czujesz ulgę i poprawę samopoczucia; spokój, radość, że nie musisz działać przecież natychmiast. Angażujesz się w bardziej przyjemne aktualne zadanie, które teraz masz ochotę zrobić.
 

Odwlekaniu na później sprzyja złudzenie, że jutro będzie lepiej i będziesz mieć lepszy nastrój do wykonania powierzonej Ci czynności lub zadania. Grasz na zwłokę, po czym, kiedy przychodzi „jutro” odczuwasz silny stres, strach i nerwowość, która jest spowodowana poczuciem, że zostało ci już zbyt mało czasu na dokładne i prawidłowe wykonanie tej czynności.
 

Zrozum swój organizm, proszę; zachodzi tu do rywalizacji miedzy układem limbicznym a korą przedczołową. Układ limbiczny odpowiedzialny jest za emocje i impulsywność, w tym dążenie do uzyskania natychmiastowej nagrody. Kora przedczołowa odpowiada za koncentrację, zarządzanie sobą, uwagę, cel i postrzeganie czasu.
 

Troll doznaje obłędu dzieląc te dwa mocne organy i staje po jednej ze stron. Pozostajesz bezradny do momentu uświadomienia sobie tego mechanizmu. Zacznij zauważać moment odpuszczenia tego, co miałeś zrobić dziś a chcesz zrobić jutro, a zaczniesz panować na Trollem i swoim umysłem.
 

Pamiętaj, że najczęściej zwlekasz lub odkładasz zadanie na później z powodu lęku przed porażką, lęku przed sukcesem i obawą jak sobie z nim poradzisz, lękiem przez bezradnością lub izolacją oraz lękiem przed intymnością. Następnym razem, kiedy przyjdzie Ci do głowy, żeby coś odłożyć na jutro, odpowiedz sobie na pytanie; czego się boję nie robiąc tego dziś?