Chyba najbardziej znany mechanizm, który jest stosowany dosyć często podczas spotkań towarzyskich. Jedni reagują w sposób opuszczania pomieszczenia i powracają po zakończeniu niewygodnego tematu, a inni zmieniają po prostu temat w różny sposób.
 

Dochodzi do tego dlaczego, że jednemu z rozmówców nie pasuje dany temat rozmowy i chce uniknąć identyfikacji oraz przeczuwa, że dalsza rozmowa będzie dla niego niewygodna, trudna i ciężko będzie mu ją znieść.
 

Podczas rozmowy chwytam okazję aby jak naszybciej zmienić temat; rozśmieszam opowiedzeniem dowcipu, obmawiam znajomych lub rozlewam wodę, kawę w celu dekoncentracji rozmówcy. Przerywam wypowiedź unosząc głos aby zakrzyczeć moje rozmówcę tak aby on zapomniał o swojej wypowiedzi i zaangażował się w mój temat.
 

Odbywa się to na poziomie emocjonalnym, a podświadomość dokonuje szybkiego wyboru – reakcji. Staram się odczytywać emocje lecz nie zawsze się to udaje i ciało jest szybsze ode mnie w celu mojej ochrony. Mój Troll czuwa i zrywa się na równe nogi kiedy ma zostać zidentyfikowany.
 

Uczę się zauważać mojego Trolla i świadomie stosować mechanizmy obronne w celu oswojenia go z emocjami i nauczenia, że nic złego się nie stanie jak poznam go bliżej.
 

W celu wyregulowania zastanawiam się co jest dla mnie w tym temacie niewygodne? Dlaczego poczułem potrzebę ucieczki? Co powoduje, że nie chcę podjąć tego tematu? I identyfikuję się z nim oraz szukam w emocjach i cele jego przyczyny.