Jest to mechanizm obronny zrodzony na bazie oporu wobec własnej seksualności. Uzewnętrznia się podczas okresu Twojego dojrzewania, początki można zauważyć we wczesnym dzieciństwie . Rozwija się pod wpływem braku miłości i akceptacji rodzicielskiej.
Rodzice chceli Cię jakąś konkretną, a nie wolną lub spełnioną. Mieli jakiś pomysł na Ciebie, a Ty nie spełniałeś ich oczekiwań. W domu rodzinnym był spokój i brak emocji, co spowodowało brak empatii.
W dzisiejszym świecie unikasz towarzystwa i dobrze oraz bezpieczenie czujesz się w domu – w samotności. Nie akceptujesz własnego ciała. Dużo ćwiczysz na siłowi mając nadzieję, że tym nadrobisz zaległości.
Odchudzasz się bez końca popadając w anoreksję lub bulimię. Twoje ciało doprowadza Cię do szału i nigdy nie jest perfekcyjne.
Szukasz na zewnątrz zamiast zajrzeć w siebie, żeby zobaczyć małe ,skrzywdzone, porzucone dziecko, które woła gdzieś w głębi Ciebie. To dziecko pragnie zostać zauważone przez rodziców, którzy nadal go nie widzą, a Ty próbujesz zwrócić ich uwagę nawet poprzez autodestrukcję.
Szukasz przyczyny braku miłości w sobie. Pragniesz za wszelką cenę zdobyć akceptację u rodziców. Krzywdzisz siebie, doprowadzając do zepsucia gospodarki hormonalnej, rujnujesz swoje zdrowie sterydami, jesteś gotowy zrobić wszystko, żeby Cię zauważyli.
Troll jest niczym „Żmijowaty język”, który szczepce Ci do ucha; jeszcze za mało jesteś przypakowany, jesteś za gruba, stać Cię na więcej.