Narcystyczny mechanizm obronny polegający na przypisaniu własnych tłumionych popędów, poglądów, cech i nieetycznych pragnień innej osobie. Ma ona na celu zniekształcenie rzeczywistości lub unikanie frustracji.
Kiedy jestem zdominowany przez ten mechanizm, to postrzegam świat jako pole, na którym zmagają się moje prywatne konflikty. Przypisuję otoczeniu sprawczość za to, co powstaje w moim ja – we mnie, nie chcąc utożsamiać się z przeżywanymi emocjami. łatwiej jest mi to dostrzec na zewnątrz, niż przyznać się, ze to jest moje i ja tego pragnę.
W naszej kulturze mamy z nią do czynienia podczas wygłaszania krytyki. Im bardziej kogoś skrytykuję, tym lepszy stanę się we własnych oczach. Podbijam sobie, zabierając człowieczeństwo drogiej osobie; obrażaniem, ujmowaniem lub hejterstwem.
Widząc lub słuchając, że ktoś zrobił coś żle, jednocześnie wysyłam przekaz mówiący, że ja zrobiłbym to o wiele lepiej. Tym samym jak ktoś bardziej jest przeze mnie zdenerwowany, tym bardziej moje ja czuje się lepsze i potężniejsze.
Jestem przestraszony i boję się ujawnienia moich emocji więc postrzegam innych wokół mnie jako groźnych lub moja uległość i brak poczucia własnej wartości doprowadza do tego, że widzę innych wokół siebie jako silnych i dominujących.
Troll ujmuje mi, aby oddać drugiej osobie lub światu to, co cenne we mnie, w celu nieujawniania własnych pragnień. Powstrzymuje mnie przed poznaniem samego siebie i tego jaki naprawdę jestem.