Transakcja komplementarna
To taka transakcja, w której komunikat jaki wysyłasz jest przyjmowany przez tę samą osobę w roli Ja u każdego z rozmówców. Twoje komunikaty są wysyłane z tej samej pozycji do pozycji Twojego rozmówcy. Podobnie od Twojego rozmówcy wychodzą komunikaty z poziomu Ja i trafiają do Ciebie w tej samej roli. Zagmatwane trochę prawa? 
 
Komunikaty typu pierwszego mają miejsce wówczas, gdy prowadzisz dialog z osobą w stanie Ja, lecz Ty tez jesteś w Ja. Na przykład Dorosły z Dorosłym, Rodzic z Rodzicem oraz Dziecko z Dzieckiem.
 
Komunikaty typu drugiego ma miejsce kiedy każda z osób znajduje się w innym stanie Ja, ale zwraca się do tego stanu, w którym aktualnie znajduje się druga osoba. Jak? Z roli Dziecka zwracasz się Rodzica, a Rodzic odpowiada jak Dziecku. 
  1. Ile razy Panu mówiłam, żeby nie przeszkadzać mi w rozmowie, gdy jestem zajęta?
  2. Przepraszam, przepraszam bardzo. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy.

 

Taka transakcja może trwać długo, gdyż rzadko wywołuje konflikt. Inaczej wygląda to gdy rozmawia ze sobą dwoje Rodziców:
  1. W dzisiejszych czasach wszystko jest naprawdę kiepskiej jakości.
  2. Tak, rzeczywiście. To okropne.

 

Tu nie masz potrzeby wpływania na swojego rozmówce. Nie czujesz się słabszy czy silniejsza. Jesteś w roli Ja i jesteś uważny. Ty decydujesz czy chcesz wywierać wpływ, ukoić się przed swym rozmówcą, czy może pokazać mu kto tu rządzi i sprowadzić go w dziecięce zakłopotanie. Rozmawiasz jak równy z równym, wygrany z wygranym i jest to zdrowa relacja. 
 
inaczej będzie to wyglądać w pozostałych transakcjach, kiedy to zauważysz kiedy Twoja żona wchodzi w rolę Rodzica (matki) a Ty szybko się temu podporządkowujesz i jesteś w roli Dziecka (syna). Ale o tym w następną środę. Do zobaczenia, pamiętasz, bo warto.