To taka transakcja, w której komunikat jaki wysyłasz jest przyjmowany przez tę samą osobę w roli Ja u każdego z rozmówców. Twoje komunikaty są wysyłane z tej samej pozycji do pozycji Twojego rozmówcy. Podobnie od Twojego rozmówcy wychodzą komunikaty z poziomu Ja i trafiają do Ciebie w tej samej roli. Zagmatwane trochę prawa?
Komunikaty typu pierwszego mają miejsce wówczas, gdy prowadzisz dialog z osobą w stanie Ja, lecz Ty tez jesteś w Ja. Na przykład Dorosły z Dorosłym, Rodzic z Rodzicem oraz Dziecko z Dzieckiem.
Komunikaty typu drugiego ma miejsce kiedy każda z osób znajduje się w innym stanie Ja, ale zwraca się do tego stanu, w którym aktualnie znajduje się druga osoba. Jak? Z roli Dziecka zwracasz się Rodzica, a Rodzic odpowiada jak Dziecku.
- Ile razy Panu mówiłam, żeby nie przeszkadzać mi w rozmowie, gdy jestem zajęta?
- Przepraszam, przepraszam bardzo. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy.
Taka transakcja może trwać długo, gdyż rzadko wywołuje konflikt. Inaczej wygląda to gdy rozmawia ze sobą dwoje Rodziców:
- W dzisiejszych czasach wszystko jest naprawdę kiepskiej jakości.
- Tak, rzeczywiście. To okropne.
Tu nie masz potrzeby wpływania na swojego rozmówce. Nie czujesz się słabszy czy silniejsza. Jesteś w roli Ja i jesteś uważny. Ty decydujesz czy chcesz wywierać wpływ, ukoić się przed swym rozmówcą, czy może pokazać mu kto tu rządzi i sprowadzić go w dziecięce zakłopotanie. Rozmawiasz jak równy z równym, wygrany z wygranym i jest to zdrowa relacja.
inaczej będzie to wyglądać w pozostałych transakcjach, kiedy to zauważysz kiedy Twoja żona wchodzi w rolę Rodzica (matki) a Ty szybko się temu podporządkowujesz i jesteś w roli Dziecka (syna). Ale o tym w następną środę. Do zobaczenia, pamiętasz, bo warto.