Katalizator zmian

Pozostawanie w jednym miejscu w swoim życiu jest męczące. Z jednej strony ludzie dążą do stabilności; praca, rodzina, dzieci, impreza, reset co weekendowy i znowu praca… Nie ma w tym nic złego, jednak zauważam, że stagnacja prowadzi do frustracji, a frustracja do podejmowania złych decyzji.

 

Romans z koleżanką z pracy, zakup motocykla, sporty ekstremalne czy nieprzemyślana zmiana pracy. Robimy to podświadomie najczęściej nie zdając sobie sprawy z tego, że monotonia zabija nas jako ludzi i w naszej naturze leży chęć i pragnienie zmian. Impulsywne decyzje mające na celu wprowadzenie do życia jakiejkolwiek zmiany nie zawsze wychodzą na dobre. Zmiany są dobre, warto jednak podejść do nich z należytą uważnością i przemyśleniem. Ewolucja człowieka opiera się na zmianach, bez nich nie idziemy naprzód.

 

Eksperyment na myszach doktora Calhoun’a z lat 70’ ubiegłego wieku, udowadnia że pozostanie w stanie utopii jest zagrożeniem dla każdego gatunku – nas jako ludzi też. Koty kochają pieszczoty i bliskość człowieka, ale nawet takie milusińskie zwierze można zamęczyć – jak mawia stare powiedzenia – zagłaskać na śmierć.

 

Praca jest ważna, lecz pracować należy mądrze i rozsądnie. Pracując w zespole wzrasta kreatywność, mądrość i odwaga. Samemu ograniczasz siebie zamykając się na nowe możliwości i wiedzę, jaka możesz czerpać od innych. Każdy wielki tego świata dzielił się swoimi spostrzeżeniami, pomysłami czy wiedzą w celu poznania opinii innych. Nawet, gdy uznano jego pomysły za bzdury, to on się nie poddawał, pracował jeszcze mocniej aby im udowodnić, że się da, że można, że jest to możliwe.

 

Człowiek nie jest katalizatorem zmiany, ale się nim staje. Ta zmiana zachodzi wewnątrz, tam dojrzewa i przybiera formę, a dopiero potem uwidacznia na zewnątrz. Odwrotnie dokonana staje się fałszywa, nie prawdziwa, wykreowana i męcząca.

 

W takim stanie nie staram się zdobyć przewagi, lecz moja uwaga i koncentracja jest skupiona na tym, czego pragnie i chce druga osoba – strona i co tak naprawdę stanowi źródło problemów. Inspiracja do zmiany pochodzi od osoby, która ma w sobie żywy ogień, bo tylko taki człowiek jest w stanie podpalić innych. Taka osoba jest spójna w tym co robi, uważna na sytuację i ludzi wokół niej, prawdziwa ze swą wiarą w to co robi oraz otwarta na zachodzące zmiany.

 

Podporządkowanie, władza, ograniczenia i obojętność są symbolami powstrzymania jakiejkolwiek zmiany. Partner powstrzymujący Cię przed szkoleniem, mama negująca Twoje marzenia, ojciec, który jest głuchy i niewidomy na symbole lub menadżer używający kija i marchewki lub mobbingujący swoich podwładnych to sygnały mówiące o tym, że jesteś w niewoli i żadnej zmiany nie będzie.

 

Zmiana wychodzi z decyzji, że tak dłużej nie chcę! Nie z chęci dążenia do czegoś. Katalizator będzie miał miejsce, kiedy zrodzi się uczucie gniewu, buntu i bólu. Chęci rezygnacji z dotychczasowego życia i z dotychczasowego stanu emocjonalnego. Strefa komfortu dla nas wszystkich do bezpieczna przystań, którą doskonale znamy. Jednak prawdziwa magia życia dzieje się poza nią i warto stopniowo próbować z niej wychodzić. A przynajmniej sprawdzić, czy nam się tam podoba.